W wybornych nastrojach pokonywać będą ponad 800 – kilometrową drogę powrotną z Muszyny do Polic nasze siatkarki. W poniedziałkowy wieczór, bez większego trudu, pokonały 3:0 miejscową drużynę Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS i dopisały do swojego konta kolejne 3 punkty. Świetną partię rozegrały Maja Ognjenović i Ana Bjelica. Ta pierwsza została wybrana MVP meczu. Po pięciu kolejkach Orlen Ligi Chemik Police, wciąż bez straty seta, jest liderem rozgrywek.
Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS – Chemik Police 0:3 (18:25, 17:25, 17:25).
Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS: Jagieło, Mazurek, Plchotova, Różycka, Piątek, Wojcieska oraz Maj – libero, Kurnikowska, Jasińska, Sosnowska, Mucha.
Chemik Police: Werblińska, Ognjenović, Gajgał – Anioł, Glinka – Mogentale, Bjelica, Mróz oraz Sawicka – libero, Raczyńska, Muhlsteinova, Kowalińska, Sobolska, Grejman.
Przed tym spotkaniem trener Mariusz Wiktorowicz studził mocno rozbudzone apetyty kibiców na łatwe zwycięstwo naszej drużyny w potyczce z Polskim Cukrem Muszynianka Fakro Bank BPS. Przestrzegał przed silną bronią rywalek w postaci przyjmujących: Aleksandry Jagieło i Karoliny Kosek oraz bardzo skutecznych w dotychczasowych meczach środkowych: Ivany Plchotovej i Sylwii Wojcieskiej. Okazało się jednak, że te atuty zespołu z Muszyny nie wystarczyły do nawiązania równorzędnej walki z Chemikiem Police. O dominacji naszych siatkarek świadczy chociażby fakt, że w całym spotkaniu 8-krotnie był stan remisowy (2:2 w I secie, 9:9 w II secie, 4:4, 5:5, 6:6, 7:7 i 8:8 w III secie). Miejscowe, w trzeciej partii, dwukrotnie nawet prowadziły przy stanie 5:4 i 6:5. Przez pozostałą część meczu inicjatywa była po stronie naszej drużyny.
Siatkarki z Muszyny próbowały wykorzystać inny mocny argument będący zawsze po stronie gospodarza – precyzyjną i mocną zagrywkę wyćwiczoną we własnej hali. Trzeba przyznać, że tym elementem psuły nieco szyki naszym paniom w przyjęciu, ale nawet, gdy Maja Ognjenović dostawała na rozegranie niezbyt dokładną piłkę, potrafiła dostarczyć ją na skrzydła na tyle dobrze, że Ana Bjelica, czy Małgorzata Glinka – Mogentale mogły skutecznie atakować. Poza tym nasze dwie środkowe Katarzyny: Mróz i Gajgał – Anioł zdominowały grę na siatce, częściej atakowały i blokowały niż ich rywalki vis a vis. Zdecydowanie nasz zespół przeważał także w kontrataku. Taka sytuacja na parkiecie musiała przynieść efekt w postaci przekonującego zwycięstwa. Co warte zauważenia, drugie przerwy techniczne w poszczególnych setach miały miejsce przy identycznych wynikach 11:16.
- Zespół z Muszyny nie zmusił nas do tego, abyśmy musiały wznieść się na wyżyny swoich umiejętności – powiedziała po meczu kapitan Chemika Police, Anna Werblińska.
- Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu – stwierdził trener naszej drużyny, Mariusz Wiktorowicz. - Jednak kontrolowaliśmy spotkanie. Cieszy mnie to, że kolejny raz dobrze zagraliśmy w systemie blok-obrona, co m.in. przyczyniło się do skuteczności w kontratakach.
W tym meczu w naszym zespole punktowały: Ana Bjelica - 12 ( w tym 1 blokiem i 1 as serwisowy), Małgorzata Glinka-Mogentale - 11 ( w tym 1 blokiem), Katarzyna Mróz – 11 ( w tym 3 blokiem), Katarzyna Gajgał-Anioł – 10 (w tym 2 blokiem i 1 as serwisowy), Anna Werblińska – 9 (w tym 1 blokiem i 2 asy serwisowe), Maja Ognjenović – 3 (w tym 1 as serwisowy), Izabela Kowalińska – 2, Dominika Sobolska – 1.
W drużynie z Muszyny punkty zdobywały: Karolina Różycka – 8, Ivana Plchotova – 7, Sylwia Wojcieska i Natalia Kurnikowska – po 6, Magdalena Mazurek – 2 oraz Magdalena Piątek, Emilia Mucha i Aleksandra Jagieło – po 1 pkt.