Stefana Veljković: Jest to bardzo dobry zespół.

10.06.2014

Rozmowa ze Stefaną Veljković, nową środkową w Chemiku  Police

- Bardzo się cieszymy, że jest pani siatkarką drużyny Chemika Police. Co zdecydowało o takim wyborze?

- Rozważałam wiele argumentów, gdy otrzymałam propozycję gry w Polsce, w drużynie mistrza kraju i zdobywcy pucharu. Wszystkie przemawiały za podjęciem decyzji na tak. Przede wszystkim polska liga jest jedną z najlepszych w Europie, w tym zespole grają bardzo dobre siatkarki, byłe i obecne reprezentantki narodowych drużyn. Jest tutaj także znakomity trener i jego współpracownicy. Poza tym od moich serbskich koleżanek wiem, że klub prezentuje bardzo wysoki poziom organizacyjny.  W takich warunkach można więc walczyć o sukcesy. Dlatego tutaj jestem.

- Czy poznała pani wcześniej którąś z polskich siatkarek tworzących obecną drużynę Chemika Police?

- Osobiście nie. Mam nadzieję, że szybko to nadrobię. Dotychczas znamy się tylko z boiska, gdy stałyśmy po przeciwnych stronach siatki w meczach reprezentacji narodowych. W ten sposób poznałam Agnieszkę Bednarek, Annę Werblińską. Znam oczywiście Małgorzatę Glinkę, ale usłyszałam, że nie ma pewności, iż będzie z nami grała w tym sezonie.

- Klub wyznaczył drużynie konkretne cele do osiągnięcia w nadchodzącym sezonie. Czy pani zdaniem ten zespół, który pani współtworzy, poradzi sobie z presją i zdoła spełnić oczekiwania?

- Bez wątpienia to jest bardzo dobry zespół. Aby sięgnął po sukcesy, potrzebne jest także odpowiednie nastawienie, duch zwycięstwa. Jeśli tego nam nie zabraknie, to krajowych tytułów zdobytych w tym sezonie nikt nie powinien nam odebrać. Natomiast w Lidze Mistrzów mamy szansę powalczyć o to, o czym wszyscy marzą.