Maja Ognjenović, podstawowa rozgrywająca Chemika Police, po występach z kadrą Serbii w mistrzostwach świata dołączyła już do swojego klubowego zespołu. Od razu, praktycznie prosto z lotniska, pojawiła się na treningu.
- Zaledwie kilka dni miała pani na odpoczynek po wyczerpującym turnieju. Gdzie i jak regenerowała pani swoje siły?
- Siedem dni, tyle miałam czasu po mistrzostwach na odpoczynek. Wykorzystałam go praktycznie w całości na pakowanie swoich rzeczy na wyjazd do Szczecina, na przygotowanie do nowego sezonu, do nowego początku. Wszystkie te dni spędziłam w Belgradzie ze swoją rodziną, z chłopakiem i z przyjaciółmi. Nic specjalnego, ale i tak tych siedem dni było jak siedem godzin. Tak szybko czas minął.
- Szybko mija czas do bardzo ważnego meczu z PGE Atomem Trefl Sopot. Czy kilka treningów wystarczy, aby zespół się zgrał i skutecznie przeciwstawił rywalowi, który bez pardonu będzie chciał wykorzystać każdą szansę na pokonanie Mistrza Polski?
- Mamy bardzo dobrą drużynę, znam nowe dziewczyny: Aleksandrę i Mariolę, no i oczywiście bardzo dobrze moje serbskie koleżanki, które dołączyły do zespołu na ten sezon. Naprawdę to jest mocny skład, ale szczególnie w siatkówce potrzebny jest czas, aby na wspólnym treningu, podczas ćwiczeń wypracować zgranie, automatyzm. Mam jednak nadzieję, że pokonamy Sopot, że jesteśmy silniejsze, pomimo że rywalki, w porównaniu z ubiegłym sezonem, mają nowego trenera i nowe zawodniczki w składzie.
- W ubiegłym sezonie to właśnie drużyna z Sopotu miała być tą, która pokrzyżuje Chemikowi Police plany zdobycia wszystkich trofeów w krajowej siatkówce, w tym przede wszystkim mistrzostwa Polski. Tak się nie stało. Czy pani zdaniem sopocianki w tym sezonie będą najpoważniejszą przeszkodą na drodze naszej drużyny do obrony mistrzowskiego tytułu?
- Mogę powiedzieć, że na pewno mają dobrą drużynę, chyba lepszą od pozostałych zespołów z czołówki ligi. Dąbrowa ma ciekawy skład, do tego inni, np. Wrocław pozyskał nowe zawodniczki, ale mimo wszystko, w mojej opinii nie są to drużyny na tak wysokim poziomie jak Chemik czy Sopot. Cóż, mamy derby wybrzeża na samym początku sezonu i wierzę, że ten początek będzie dla nas dobry.
- I zrewanżujecie się za porażkę w ubiegłym sezonie?
- Musimy przez cały mecz być skoncentrowane, musimy utrzymać naszą grę, dać z siebie wszystko, maksimum sił oraz walki na boisku i myślę, że odniesiemy drugie zwycięstwo w tym sezonie.