Rada Nadzorcza podjęła uchwałę powołując na Prezesa Zarządu, dotychczas pełniącego obowiązki, Radosława Anioła.
Rada Nadzorcza przeprowadziła dokładną analizę kandydatur i stwierdziła, że największą gwarancję wyjścia z obecnych kłopotów daje kandydatura Radosława Anioła.
- Gratuluję panu Radosławowi. Wybór Rady Nadzorczej traktuję jako wyraz zaufania i pozytywnej oceny działań, które pan Anioł podejmował przez ostatnie miesiące jako p.o. prezesa Klubu. Z Chemikiem związany jest przecież od wielu lat, początkowo jako menadżer, a następnie dyrektor zarządzający. Pełnienie funkcji prezesa Klubu grającego o najwyższe trofea, to z pewnością wyróżnienie, ale – szczególnie obecnie, w trudnej sytuacji finansowej - także ogromne wyzwanie. Chciałbym zapewnić, że Grupa Azoty Police pozostaje w kontakcie z Chemikiem, pomagając w poszukiwaniu nowych sponsorów – podkreśla Andrzej Dawidowski, prezes Zarządu Grupy Azoty Police.
- Z jednej strony to duży zaszczyt, z drugiej wielkie wyzwanie. Chciałbym objąć klub w zabezpieczonej sytuacji, ze składem aspirującym do walki o złoto. Niestety, obecna rzeczywistość jest inna.
Chemik ma duże kłopoty finansowe, zadłużenie z poprzedniego sezonu, które wynika z braku odpowiedniego zabezpieczenia budżetu klubu przez byłego prezesa.
Dziękuję siatkarkom i członkom sztabu szkoleniowego, z którymi udało nam się podpisać porozumienia pozwalające rozłożyć zadłużenie w czasie (do końca 2025 roku).
Teraz skupiamy się na rozmowach z partnerami i próbie połączenia spłaty długów z zabezpieczeniem budżetu na przyszłe rozgrywki. Sytuacja jest trudna i na pewno będziemy musieli stworzyć inny zespół niż te, które w ostatnich latach oglądali kibice Chemika.
W związku z zastaną przeze mnie trudną sytuacją finansową i długami, które musimy spłacać, podjęliśmy decyzję o wycofaniu drużyny z rozgrywek europejskich. Jesteśmy mistrzem Polski i należało się nam prawo do gry w Lidze Mistrzyń, jednak w aktualnej sytuacji nie byłoby to rozsądne, a nasze miejsce wykorzystają kolejne drużyny z Polski, które mają spokojniejszą sytuację finansową i kadrową.
W tej chwili 100% naszego skupienia to zabezpieczenie budżetu pozwalającego spłacać zadłużenie i zbudować skład na nowy sezon. Jest bardzo późno, zostało niewiele siatkarek bez podpisanych kontraktów, jednak nie chcieliśmy popełnić błędu, który popełnił poprzedni prezes klubu, czyli podpisywania kontraktów bez pokrycia finansowego.
Najpierw chcemy zabezpieczyć wszystkie wydatki, a potem zbudujemy drużynę. Damy szansę młodszym, perspektywicznym siatkarkom, dla których gra w tak utytułowanej drużynie jak Chemik będzie dużą szansą na rozwój i zdobycie cennego doświadczenia.
Nasz plan długofalowy jest taki, aby zabezpieczyć budżet klubu, rozliczyć się z długów, przystąpić do nowego sezonu i walczyć o jak najlepszą grę. W tym czasie szukać kolejnych źródeł finansowania, aby wrócić na odpowiednie tory i w sezonie 2025/26 uzyskać pełną płynność finansową (z możliwością budowania drużyny na znacznie wcześniejszym etapie niż czerwiec).
Zadanie jest arcytrudne, mamy tego świadomość. Zdecydowaliśmy się je podjąć, bo w klubie są ludzie, którym na Chemiku zależy. Jesteśmy w trakcie zaawansowanych rozmów z dużym partnerem, którego wsparcie może być bardzo ważnym elementem dalszej strategii finansowej.
Trzymajcie za nas kciuki, wasza wiara jest dla nas największą motywacją!