Justyna Łysiak o kontrakcie z Chemikiem, grze w kadrze Polski i odpowiedzialności w nadchodzącym sezonie Ligi Siatkówki Kobiet.
Łysiak jest 19-letnią zawodniczką, która podpisała kontrakt z mistrzem Polski. Będzie jedną z najmłodszych siatkarek w kadrze naszej drużyny.
- Gra w Chemiku to skok na głęboką wodę. Podpisanie kontraktu traktuję jako prestiż, ale też dużą odpowiedzialność. Wychodzę z założenia, że w życiu trzeba podejmować wyzwania, tylko w ten sposób możemy się rozwijać. Zdecydowałam się podjąć wyzwanie w Policach i liczę, że to dobra decyzja – mówi.
Aktualnie młoda libero Chemika trenuje z reprezentacją Polski. Jest duża szansa, że pojedzie z kadrą na turniej do Montreux.
- Większość dziewczyn realizuje plany indywidualne, nastawione na skorygowanie fragmentów gry, z którymi mają problem. Ja raczej nie chciałam zamykać się na jeden aspekt, pracuję nad wszystkim - przyjęciem, obroną i wystawą sytuacyjną. Chcę jak najwięcej się nauczyć, jak najwięcej poprawić - dodaje.
Zapytaliśmy, co uważa za swój największy atut.
- Nie lubię oceniać siebie, bo uważam, że zachowanie obiektywności jest trudne. Jeśli musiałabym wyróżnić jeden aspekt gry, w którym czuję się dobrze, to wybrałabym obronę – zaznacza.
Transfer do Chemika oznacza dla Justyny wiele zmian. Czeka ją przeprowadzka i odnalezienie się w realiach, z którymi dotychczas nie miała do czynienia.
- Jestem bardzo podekscytowana zmianami, nie mogę się ich doczekać. Ciekawi mnie, jak wyglądać będzie praca u mistrza Polski, relacje z dziewczynami i funkcjonowanie klubu. Zapewne kilka dni przed wyjazdem do Polic pojawi się stresik, ale liczę, że będą to pomocne emocje. Mobilizujące i ekscytujące – kończy.