Jakub Głuszak, drugi trener Chemika Police, analizuje SK bank Legionovię Legionowo, najbliższego rywala mistrzyń Polski w ORLEN Lidze.
To bardzo młody zespół, ma nawet młodszą kadrę niż w poprzednim sezonie. Występują w nim zawodniczki tylko z Polski, nie zatrudniają nikogo z zagranicy. Gra opiera się głównie na trzech siatkarkach: Malwinie Smarzek, Aleksandrze Wójcik i Darii Paszek. To dziewczyny, które występowały w seniorskiej reprezentacji Polski.
To nie są zawodniczki, które mogą stanowić o obecnej sile reprezentacji. Jednak za kilka lat, jeśli będą się rozwijać, mogą być trzonem kadry. Dobrze, że mają okazję zbierać doświadczenie w ORLEN Lidze, choćby w takich spotkaniach jak z Chemikiem.
Niektóre siatkarki grają w ORLEN Lidze i Młodej Lidze Kobiet. To młode dziewczyny, mają siłę, żeby dużo grać na zróżnicowanym poziomie. Jeśli mecze są dla nich wartościowe – nie widzę przeciwwskazań.
Oczywiście nie zdradzę składu, ale już w najbliższą środę czeka nas trudny mecz we Włoszech. Dlatego musimy przetestować kilka wariantów z poszczególnymi siatkarkami w warunkach meczowych.
Najbardziej obiecującymi siatkarkami Legionovii są Smarzek i Wójcik. Dziewczyny mają duży potencjał i trzymam kciuki za ich rozwój.