Zapowiedź meczu ŁKS Commercecon Łódź – Chemik Police

16.11.2016

W szóstej kolejce ORLEN Ligi ŁKS Commercecon Łódź podejmie Chemik Police. Początek spotkania w czwartek (17.11.) o godzinie 18. 

Po pięciu rozegranych meczach bieżącego sezonu Chemik Police zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Policzanki wygrały wszystkie spotkania. ŁKS z sześcioma punktami zajmuje dziewiąte miejsce. 

W ostatniej kolejce mistrzynie Polski pokonały KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1. Z kolei łodzianki przegrały 2:3 z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna. 

- Pierwsza rzecz, którą zauważa się oglądając mecze zespołu z Łodzi, to bardzo dobra gra w obronie. ŁKS podbija sporo piłek i gra w tym elemencie bardzo walecznie. W zespole występuje wiele doświadczonych zawodniczek. Byłych, a nawet obecnych, reprezentantek swoich krajów. Niektórzy mówią, że łodzianki sprawiły w bieżącym sezonie już kilka niespodzianek, ale to chyba tylko dlatego, że są beniaminkiem. Sam skład jest ograny w ekstraklasie, to nie są nowicjuszki – mówi Jakub Krebok, drugi trener Chemika.

W drużynie naszych czwartkowych rywalek występuje kilka siatkarek, które broniły barw Chemika Police w przeszłości. 

- Na rozegraniu występuje Lucie Muhlsteinova, po przekątnej Izabela Kowalińska – obie znane w Policach z gry w ostatnich latach. Dodatkowo warto wspomnieć o Ewie Kwiatkowskiej, która w Policach spędziła wiele lat, a teraz występuje na środku w Łodzi razem z Kateriną Osadchuk, reprezentantką Australii. Na przyjęciu gra Katarzyna Sielicka. Była reprezentantka Polski odbudowywała siłę ŁKS od niższych klas rozgrywkowych, dlatego teraz traktowana jest przez kibiców jak ikona. Na drugim przyjęciu gra Katarzyna Bryda, zawodniczka ograna w ekstraklasie.

We wtorek (15.11.) ŁKS poinformował o podpisaniu kontraktu z Krystyną Strasz. 

- Dotychczas w zespole na libero grały dwie młode zawodniczki. Zobaczymy, jak będzie w meczu z nami. Do zespołu dołączyła Krysia Strasz, która na pewno będzie wzmocnieniem, ale nie jest pewne, czy zagra już w czwartek – zastanawia się Krebok. 

Siatkarki Chemika do Łodzi wyjechały w środę około godziny 13. 

Czwartkowy pojedynek nie będzie transmitowany w telewizji.