Chemik wygrał w Sopocie 3:0 i zdobył tytuł mistrza Polski. Dla Joanny Wołosz jest to pierwszy taki tytuł w karierze. 

- Bardzo chciałam, żeby moja rodzina była w hali i mogła celebrować ze mną zwycięstwo. Niezwykle cieszę się, że wygrałyśmy już w pierwszym spotkaniu w Sopocie. Jesteśmy mistrzem Polski, czego chcieć więcej? – pyta z uśmiechem na twarzy rozgrywająca Chemika. 

Wołosz w Policach występuje od roku, a już zdążyła wygrać Superpuchar, Puchar i mistrzostwo Polski. 

- Muszę się do czegoś przyznać. Ostatni punkt, a ja myślałam, że jest 23:23. Zdziwiłam się, że dziewczyny i sztab wbiegli na boisko, skakali z radości. Myślałam, że trochę ich poniosło, ale okazało się, że to ja byłam zagubiona. Nieważne, liczy się złoto. Czas na świętowanie – dodaje. 

Cała rozmowa z MVP trzeciego meczu finałowego w Chemik Police TV.