W czwartkowe popołudnie odbył się otwarty trening Chemika Police.
Zajęcia składały się z dwóch części. Najpierw długą rozgrzewkę przeprowadził Łukasz Filipecki, trener przygotowania fizycznego.
Następnie zajęcia z piłkami zaordynował sztab szkoleniowy. Zawodniczki głównie trenowały grę w obronie, poprawne ustawienia w szykach defensywnych.
Ciekawostką jest fakt, że w trakcie zajęć podopieczne Jakuba Głuszaka po raz pierwszy w bieżącym okresie przygotowawczym "weszły na siatkę", czyli atakowały.
- Wchodzimy w okres, kiedy obciążenia są na prawdę duże. Dzisiaj do tego wszystkiego zaczęłyśmy skakać, więc będzie jeszcze trudniej. Jednak tylko taka droga prowadzi do optymalnej formy w sezonie, więc trzeba ją przejść - mówi Katarzyna Gajgał-Anioł, środkowa.
Z wysokości balkonu trening obserwowała grupka kibiców, która skorzystała z możliwości otwartego treningu i śledziła ćwiczenia mistrzyń Polski.
Po zakończeniu treningu kibice zeszli na parkiet, zebrali autografy i zrobili sobie zdjęcia z zawodniczkami.