Sladjana Mirković o przygotowaniach z reprezentacją Serbii. 

- Trenujemy intensywnie, ale dla nas to żadna nowość. Przygotowujemy się w podobny sposób do każdego turnieju. Za nami 2 tygodnie podstawowych i wstępnych przygotowań, teraz rozpocznie się druga faza, w której rozegramy kilka spotkań sparingowych - mówi. 

Mirković jest jedną z najmłodszych zawodniczek w kadrze, na swojej pozycji jest najmłodsza.

- Dlatego staram się trenować dwa razy mocniej. Nie wiem, czy uda mi się dostać do reprezentacji i zagrać w turnieju, na razie jestem na zgrupowaniu i daję z siebie wszystko. Trener nie wspominał jeszcze, kiedy poda oficjalną listę zawodniczek na mistrzostwa Europy. Staram się o tym nie myśleć, tylko robić swoje - dodaje. 

Sladjana stawi się w Polsce po krótkim odpoczynku. Data jej przyjazdu do klubu zależy od tego, czy pojedzie na mistrzostwa Europy. 

- Dołączenie do drużyny klubowej w trakcie trwania okresu przygotowawczego nie jest aż tak trudne, jak może się wydawać. Trzeba do tego podejść rozsądnie. W podobnej sytuacji jest wiele zawodniczek, choćby Bianka i Stefi, które też w przyszłym sezonie będą bronić barw Chemika, a aktualnie przebywają razem ze mną na zgrupowaniu kadry Serbii - kończy.