Pena: Interesuje nas własny poziom, nie rywalek

21.03.2016

Yonkaira Pena, przyjmująca Chemika Police, komentuje sytuację drużyny w ORLEN Lidze i Pucharze Polski.

W miniony weekend policzanki w półfinale walki o mistrzostwo Polski pokonały MKS Tauron Dąbrowę Górniczą 3:0. Gospodynie wygrały stosunkowo gładko, choć w pierwszej partii musiały odrobić kilkupunktową stratę.

- To było dobre spotkanie. Udało nam się zaprezentować solidny poziom, dzięki czemu jesteśmy w znacznie korzystniejszej sytuacji przed meczem rewanżowym. Dąbrowianki w pierwszym secie odrobinę zaskakiwały poziomem swojego serwisu, odrzuciły nas od siatki. Jednak chwilę później ustabilizowałyśmy odbiór i grało nam się łatwiej – mówi Pena.

Drugą parę walczącą o finał ORLEN Ligi stanowią Impel Wrocław i PGE Atom Trefl Sopot. Zapytaliśmy, który zespół, zdaniem Peny, jest faworytem do awansu.

- Jeśli miałabym wybierać, postawiłabym na Atom. Według mnie aktualnie prezentuje się lepiej, jest w wyższej formie – dodaje.

W najbliższą środę Chemik rozpocznie zmagania w Pucharze Polski. W Azoty Arenie podejmie Developres SkyRes Rzeszów.

- Czasami jest tak, że dobry zespół wychodzi zmierzyć się z potencjalnie słabszym i zamiast udowodnić swoją wartość, zaczyna dostosowywać się do jego poziomu. Kilkakrotnie przytrafiło mi się to w trakcie grania meczów reprezentacyjnych. Musimy wyjść z przekonaniem na parkiet, zagrać swoją siatkówkę i awansować do kolejnej rundy – przekonuje.

Hiszpańskojęzyczni ludzie zazwyczaj należą do otwartych, chętnie dzielących się swoimi emocjami. Yonkaira Pena, Dominikanka występująca w Chemiku, wydaje się być całkowitym przeciwieństwem, przynajmniej podczas rozmów z dziennikarzami.

- Mikrofon mnie aż tak nie paraliżuje, ja po prostu jestem taka na co dzień. Należę do spokojnych ludzi – kończy.