W szóstej kolejce Młodej Ligi Kobiet Chemik Police zmierzy się z Budowlanymi Łódź, liderem tabeli.

Budowlani mają na swoim koncie komplet zwycięstw. W czterech pojedynkach stracili tylko dwa sety i o jeden punkt wyprzedzają Chemik. W ostatnim meczu ligowym łodzianki pokonały PGE Atom Trefl Sopot 3:2. Policzanki z kolei przegrały 2:3 z PTPS SAF – Holland Piłą.

- Budowlani często wspomagają się zawodniczkami z pierwszej drużyny. Dorosły zespół nie gra meczu w sobotę, więc spodziewam się, że z nami zagrają wzmocnionym składem. Oznacza to, że zmierzymy się z bardziej doświadczonymi zawodniczkami, które popełniają mało błędów. Są dobre technicznie, pewne siebie i ograne, na pewno nie będzie łatwo – uważa Joanna Mirek, trener.

Chemik ma problemy kadrowe i starał się przełożyć spotkanie, jednak Budowlani nie wyrazili zgody.

- Jestem trochę rozczarowana decyzją naszych przeciwników. W pierwszej kolejce na ich prośbę przełożyliśmy mecz. Oni już na moją prośbę się nie zgodzili. Trapią nas kontuzje. Dodatkowy pech to fakt, że z urazami zmagają się same przyjmujące. Na sześć przyjmujących, wliczając libero, którą czasem przestawiam na przyjęcie, mam do dyspozycji tylko trzy. Nominalne dwie lewoskrzydłowe i wspomnianą libero – dodaje.

W przypadku zwycięstwa, młody Chemik objąłby fotel lidera grupy A. Podopieczne Joanny Mirek w bieżących rozgrywkach MLK nie przegrały jeszcze meczu na wyjeździe. Początek sobotniego spotkania o godzinie 18.