Marcello Abbondanza przedłużył umowę z Chemikiem Police na sezon 2018/19. 

Włoski szkoleniowiec przejął zespół na kilka kolejek przed fazą play off minionego sezonu. Z policzankami obronił tytuł mistrza Polski. 

- Po przyjeździe do Polski zastałem znakomite warunki. Dobrze rozumiałem się z dziewczynami i wszystkimi pracownikami klubu. W Polsce spędziłem jedynie niepełne 3 miesiące, dlatego z chęcią bliżej poznam tę ligę. Szczególnie, że zespół został przebudowany. Jest więcej młodych dziewczyn, które, mam taką nadzieję, chcą się rozwijać. Postaram się im to umożliwić – mówi. 

Chemik przygotowania rozpocznie 27 sierpnia, jednak trener nie weźmie udziału w pełnym cyklu przygotowawczym. 

- Do Polski przyjadę na początku września, mniej więcej po upływie pierwszego tygodnia. Zostanę na około 10 dni, może uda się nawet na 2 tygodnie. Później wracam do pracy z kadrą Kanady, ponieważ weźmiemy udział w mistrzostwach świata. Na stałe do Polski przyjadę w połowie października, około 10-15 – tłumaczy. 

Kilka tygodni temu Kanada zdobyła brązowy medal Panamerica Cup. 

- Dla Kanady brąz w tym turnieju to więcej niż sukces, to wielki sukces. W całej historii siatkówki Kanada zdobyła jeden brązowy medal w Panamerica Cup w 2002 roku. Od tamtego czasu nie udało jej się wywalczyć żadnego krążka, dlatego tegoroczny wynik traktujemy jako duże osiągnięcie. Ponad połowę siatkarek reprezentacji stanowią dziewczyny, które po mistrzostwach świata wracają do nauki w uczelniach, nie zaczęły jeszcze profesjonalnej kariery. Dla mnie i dla całej drużyny brąz jest sporym osiągnięciem – uważa. 

W trakcie wspomnianego turnieju Abbondanza rywalizował z USA, gdzie występowała Chiaka Ogbogu, nowa środkowa Chemika Police. 

- Spotkaliśmy się w półfinale. Nie najlepiej wspominam tę rywalizację, ponieważ był to jedyny mecz turnieju, który przegraliśmy. Chiaka natomiast pokazała się z bardzo dobrej strony. Szczególnie podobała mi się jej mobilność w bloku i nastawienie na boisku. To wartościowa zawodniczka i cieszę się, że dołączyła do Chemika – dodaje. 

Włoski szkoleniowiec łączy pracę w klubie i reprezentacji. Jego kalendarz od kilku lat wygląda tak samo, co sprawia, że czas na wakacyjny relaks jest mocno ograniczony. 

- Teraz wypoczywam. Wakacje potrwają do 8 sierpnia, mam trochę czasu na odpoczynek. Przebywam w Turcji z rodziną, ładujemy baterie na sezon reprezentacyjny, a później start rozgrywek ligowych – kończy.