Maj-Erwardt: Zmienniczki z Rzeszowa chciały się pokazać

24.03.2016
Paulina Maj-Erwardt, libero Chemika Police, komentuje mecz z Developresem SkyRes Rzeszów, który mistrzynie Polski wygrały 3:0.
 
Rzeszowianki przyjechały do Azoty Areny w okrojonym składzie. Chemik potrzebował zwycięstwa, aby awansować do turnieju finałowego Pucharu Polski.
 
- Developres przejechał w nieco innym składzie. Na parkiecie pojawiły się zmienniczki, które na pewno chciały się pokazać, udowodnić swoją wartość. Cieszę się, że rywalki nie oddały meczu bez walki. Dla nas był to dobry sprawdzian przed turniejem finałowym – mówi Maj-Erwardt.
 
W półfinale turnieju w Kaliszu policzanki zmierzą się z Budowlanymi Łódź. Drugą parę półfinałową stanowią PGE Atom Trefl Sopot i Polski Cukier Muszynianka Enea.
 
- W ostatnich spotkaniach Budowlani pokazują się z dobrej strony, ich forma idzie w górę. Tanio skóry nie sprzedadzą. My jednak nie ukrywamy – naszym celem jest Puchar Polski. Chcemy zwycięstwa i po to jedziemy do Kalisza – zaznacza libero.
 
Cała wypowiedź Pauliny Maj-Erwardt dostępna jest w Chemik Police TV.