W piątej kolejce Ligi Mistrzyń Chemik Police pokonał Telekom Baku 3:1.
Policzanki przegrały pierwszy set, jednak kolejne trzy padły ich łupem.
- Moja opinia po pierwszym secie była taka, że wygramy kolejne trzy. Wiedziałam, że po słabszym początku zaczniemy grać lepiej. W głowach miałyśmy fakt, że musimy wygrać za trzy punkty i on trochę nam ciążył. Dlatego sytuacja była dość trudna – tłumaczy Stefana Veljković.
Od drugiego seta na parkiecie pojawił się inny zespół. Pewny siebie, skuteczny, zdecydowany. Chemik kontrolował wydarzenia w każdej kolejnej partii, nie pozwalając rywalkom przekroczyć 20 punktów.
- Zaczęliśmy grać dokładniej. Atakowaliśmy daleko, wysoko, po kierunkach. Przestaliśmy dawać się obijać w bloku. Później ten element zafunkcjonował znakomicie, bo w całym meczu zdobyliśmy nim 17 punktów. To robi wrażenie – ocenia Jakub Krebok, drugi trener.
Film z kulisami i wypowiedziami dostępny jest w Chemik Police TV.