Katarzyna Gajgał-Anioł opowiada o zwycięstwie z BKS Aluprofem Bielsko-Biała i najbliższym meczu z Eczacibasi Stambuł.
Chemik pokonał bielszczanki 3:0 i umocnił się na pozycji lidera ORLEN Ligi. Policzanki pozostają jedyną niepokonaną drużyną ekstraklasy i nad drugim PGE Atomem Trefl Sopot mają już siedem punktów przewagi.
- Spodziewałyśmy się trudnego meczu, bo Aluprof gra walecznie z zespołami górnej części tabeli. Byłyśmy bardzo dobrze przygotowane taktycznie. Problemy przytrafiły się tylko w pierwszym secie, wtedy rywalki przycisnęły nas zagrywką i to trochę zburzyło nasze plany. Później weszłyśmy na swój tor grania – opowiada środkowa Chemika.
W czwartek Chemik zmierzy się z Eczacibasi Stambuł, zwycięzcą zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzyń. Po dwóch kolejkach podopieczne Giuseppe Cuccariniego są liderem grupy C.
- Według mnie czeka nas najtrudniejszy mecz w tym sezonie. Przeciwniczki bronią złotego medalu Ligi Mistrzyń, więc to mówi samo za siebie. Nie jesteśmy faworytem spotkania, ale czasami to lepiej. Z drugiej strony uważam, że nie jesteśmy również na straconej pozycji. Mamy silny zespół i jeśli chcą z nami wygrać, będą musiały się natrudzić – kończy.
Całą rozmowa z „Miśką” w CHEMIK POLICE TV.