Katarzyna Gajgał-Anioł, środkowa Chemika Police, komentuje Puchar Polski w Kaliszu.
Gajgał-Anioł wygrała Puchar Polski już po raz szósty w swojej karierze. Jak sama przekonuje, zupełnie nie zmienia to radości, jaką czuła po sukcesie wywalczonym w Kaliszu.
- Miałam ogromną ochotę zdobyć szósty puchar! Chyba bym się pokroiła, gdybyśmy przegrały! Moja motywacja była podwójna, ponieważ nie spodziewałam się, że wyjdę w pierwszej szóstce. Chciałam za wszelką cenę wykorzystać szansę, jaką dał mi trener. Jestem bardzo szczęśliwa! – mówi.
Najlepiej blokująca Pucharu Polski podkreśla, że każdy mecz jest ważny, jednak te o największą stawkę budzą w niej szczególny rodzaj motywacji.
- Sportowcy mają to do siebie, że lubią mecze o stawkę. Dla takich spotkań się trenuje. Dla takiej adrenaliny i emocji. Oczywiście, mecze ligowe też są ważne i w każdej kolejce dajemy z siebie maksimum. Jednak kiedy gra się najważniejsze spotkania o zwycięstwo w turniejach, dochodzi szczególny dreszczyk emocji – dodaje.