Efektowne zwycięstwo nad Rumunkami

17.06.2015

Tylko w pierwszym secie dzisiejszego meczu na Igrzyskach Europejskich w Baku rywalki Polek, Rumunki, dotrzymywały kroku naszym siatkarkom. Wynik w pozostałych dwóch partiach w pełni odzwierciedla różnicę  pomiędzy poziomem obu zespołów.

Polska – Rumunia  3:0 (25:23, 25:15,25:17)

Polska: Tokarska - 8, Wołosz, Werblińska - 12, Pycia - 10, Zaroślińska - 19, Skowrońska-Dolata - 11 oraz Durajczyk (l), Bełcik, Bednarek-Kasza, Kurnikowska, Paszek, Miros, Kąkolewska – 1.
Rumunia: Moisa - 3, Salaoru - 5 , Badea - 7, Bacsis - 7, Nemtanu - 4, Onyejekwe - 8 oraz Albu (l), Radu, Trica.

Początek spotkania był imponujący w wykonaniu Polek, a czteropunktową przewagę (7:3, 8:4) osiągnęły dzięki skutecznej grze Anny Werblińskiej i Katarzyny Zaroślińskiej. Przed pierwszą przerwą techniczną obie siatkarki miały w swoim dorobku solidarnie po 3 punkty. Przyjmująca reprezentacji Polski wysoką skuteczność, zarówno w ataku jak i w przyjęciu, utrzymywała w dalszej części tej partii i to ona poderwała do walki swoje koleżanki udanymi akcjami w momencie, gdy po własnych błędach oddały prowadzenie na rzecz rywalek (15:16, 16:19). Właśnie najpierw po udanym ataku naszej reprezentantki, a następnie po mocnej zagrywce w jej wykonaniu rozpoczęło się niwelowanie przewagi Rumunek, a szczelny blok (8 w tym secie) ułatwiał to zadanie. 

Na początku drugiej partii Anna Werblińska znów pokazała, że jest w świetnej dyspozycji i dwukrotnie pod rząd skutecznie zaatakowała, dając tym samym na razie skromną przewagę Polsce (5:2). Po kolejnych akcjach dystans pomiędzy zespołami systematycznie się powiększał. Pewności w ataku nabrała Katarzyna Zaroślińska. W dalszym ciągu problemem dla rywalek był nasz blok, a przede wszystkim zagrywka. Imponująca była zwłaszcza seria podań w wykonaniu Mai Tokarskiej. W pole zagrywki weszła przy stanie 14:8, a pomyliła się dopiero przy serwie na 21 punkt. Zwycięstwo Polek w tym secie było więc przesądzone.

Od mocnego uderzenia Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty rozpoczął się trzeci set meczu. Wynik 4:0 na otwarcie partii to zasługa jej ataków. Dla rywalek było to jak nokdaun. Szybka reakcja trenera Rumunek i przerwa w grze na niewiele się zdały. Rywalki, choć walczyły ambitnie, nie były w stanie nawiązać równorzędnej walki, zwłaszcza, że nasze reprezentantki nadal górowały nad rywalkami skutecznością w przyjęciu, a to przekładało się na spokojne rozgrywanie pierwszych akcji, kończonych zbiciami ze skrzydeł, na których rządziły dwie Katarzyny: Zroślińska i Skowrońska-Dolata, a to jednoznacznie udowodniło, że Polska jest zbyt silnym zespołem dla rywalek i zasłużenie wygrała trzeciego seta oraz cały pojedynek.   

Kolejny mecz na Igrzyskach Europejskich w Baku Polki rozegrają w piątek, 19 czerwca, o godz. 13.30, a ich rywalkami będą Włoszki.

Fot.:CEV