Developres wywalczył partię

4.12.2015
Chemik Police pokonał Developres SkyRes Rzeszów 3:1. Rzeszowianki jednak zaskoczyły i urwały set mistrzyniom Polski.
 
Przyjezdne rozpoczęły spotkanie z wiarą we własne umiejętności. Dobrze grały w kontrze i polu serwisowym (3:6). Policzanki błyskawicznie zniwelowały straty. Po kilku dobrych zagrywkach Izabeli Bełcik o czas poprosił Mariusz Wiktorowicz (9:8). Zawodniczki z Rzeszowa starały się dotrzymywać kroku gospodyniom, jednak nie było to takie łatwe. Skutecznym plasem do prostej z lewego skrzydła blok obiła Yonkaira Pena, chwilę później Bełcik dołożyła blok i drużyny zeszły na drugą przerwę techniczną (16:14). Policzanki stopniowo powiększały prowadzenie. W pewnym momencie wygrywały już 22:17, jednak rozluźniły się i po wielu błędach roztrwoniły całą przewagę (22:22). W końcówce, po dwóch świetnych zagrywkach Justyny Raczyńskiej, niespodziewanie zwycięskie z parkietu schodziły przyjezdne.
 
Podrażnione policzanki kolejną partię zaczęły znacznie agresywniej. Popełniały mniej błędów. Ciężar gry starała się wziąć na siebie Izabela Kowalińska. Atakująca skończyła kilka kontr, Chemik prowadził pięcioma punktami (13:8). Rzeszowianki nie były już tak skuteczne w ataku, zdecydowanie mniej presji wywierały zagrywką. Policzanki spokojnie dowiozły prowadzenie do ostatniego gwizdka i zwyciężyły 25:12.
 
Chemik zapomniał o wpadce z pierwszej partii i zaczął grać na poziomie, do jakiego przyzwyczaił swoich kibiców. Po kilku pasywnych blokach i skutecznych atakach w kontrze Peni mistrzynie Polski prowadziły 8:4. Chwilę później Dominikanka opuściła parkiet, ponieważ zaczęła mieć kłopoty z odbiorem. Zastąpiła ją Anna Werblińska, która od razu świetnie weszła w spotkanie. Zanotowała serię zagrywek punktowych i Chemik prowadził 14:9. Policzanki spokojnie prowadziły grę. Wykorzystywały kontry i odrzucały rywalki od siatki zagrywką. Set zakończył się wynikiem 25:15. 
 
Developres zaczął odpuszczać. Trzecia partia rozpoczęła się od mocnego uderzenia gospodyń. Przy stanie 6:0 o czas poprosił Wiktorowicz. Świetnie w bloku spisywała się Izabela Bełcik. W trzech setach zdobyła tym elementem pięć punktów. Bardzo skuteczna w ataku była Katarzyna Gajgał-Anioł. Środkowa dobrze przemieszczała się również w bloku (10:2). Rzeszowianki usiłowały walczyć, czerpać radość z każdego punktu. Marzenia o odrobieniu strat skutecznie wybiła im z głów Izabela Kowalińska, która silnymi atakami rozbijała blok.
 
Chemik zwyciężył jedenaste spotkanie w ORLEN Lidze i umocnił się na pozycji lidera tabeli.
 
Chemik Police - Developres SkyRes Rzeszów 3:1 (24:26, 25:12, 25:15, 25:15)
 
Chemik: Bełcik (9), Pena (6), Mróz (7), Kowalińska (20), Jagieło (11), Gajgał-Anoł (14), Maj-Erwardt oraz Wołosz, Montano, Werblińska (3).
 
MVP: Izabela Kowalińska