Chemik Police o krok od półfinału play-off Orlen Ligi

18.03.2015

Mimo ambitnej postawy siatkarek SK bank Legionovia, pierwszy pojedynek w ramach ćwierćfinałów play-off Orlen Ligi, który rozegrany został w Legionowie, siatkarki Chemika Police rozstrzygnęły na swoją korzyść. Obrończyniom tytułu Mistrza Polski wystarczy wygrać jeszcze jeden z dwóch zaplanowanych meczów (pierwszy w poniedziałek 23 bm.) w szczecińskiej Azoty Arenie, by awansować do półfinału decydującej fazy rozgrywek o prymat w kraju.

SK bank Legionovia Legionowo – Chemik Police 0:3 (15:25, 20:25, 19:25)

SK bank Legionovia Legionowo : Wójcik - 5, Thibeault - 4, Bechis - 1, Paszek – 11,  Szymańska , Smarzek - 9 oraz Wysocka (l), Bociek – 1, Grajewska, Chojnacka – 3.

Chemik Police: Werblińska - 10, Veljkocić - 8, Bjelica - 18, Glinka-Mogentale - 11, Bednarek-Kasza - 6, Ognjenović - 2 oraz Zenik (l), Jagieło, Kowalińska – 1.

MVP meczu: Mariola Zenik

Choć SK Bank Legionovia Legionowo (ósma drużyna rundy zasadniczej Orlen Ligi) to niezbyt wymagający rywal dla Mistrzyń Polski, jednak trener naszej drużyny, Giuseppe Cuccarini, desygnował do gry swoją pierwszą szóstkę. Bojowo nastawione, młode siatkarki z Legionowa, żądne sprawienia niespodzianki przystąpiły do pojedynku z mistrzyniami Polski. Zwłaszcza atakująca, Malwina Smarzek oraz przyjmująca,  Aleksandra Wójcik w pierwszej partii meczu zdobywały punkty dla swojej drużyny. Ta druga na dodatek popisywała się skutecznymi zagrywkami i dwukrotnie posłała asy serwisowe na boisko naszej drużyny. Po pierwszej przerwie technicznej, na którą zespoły schodziły z kolei po asie serwisowym naszej rozgrywającej, Mai Ognjenović i przy prowadzeniu Chemika Police jednym punktem, przewaga podopiecznych trenera Giuseppe Cuccariniego zaczęła systematycznie rosnąć. Sporego kłopotu swoją zagrywką narobiła przeciwniczkom Anna Werblińska. Również ona popisała się asem serwisowym, podobnie zresztą jak Ana Bjelica, która zdobywając w tej partii  6 punktów była najskuteczniejszą siatkarką w Chemiku Police.

W drugiej partii nasz zespół prowadził od pierwszej do ostatniej akcji. Po dwóch z rzędu, skutecznych atakach Agnieszki Bednarek-Kaszy oraz po asie serwisowym Małgorzaty Glinki-Mogentale, Chemik Police wypracował sobie czteropunktową przewagę na pierwszej przerwie technicznej. Seria bardzo dobrych zagrywek Any Bjelicy, w tym dwa asy, pozwoliły Chemikowi Police powiększyć przewagę w drugiej części seta do 6 punktów. Takie prowadzenie, mimo ambitnej postawy gospodyń, było już przez nie do zniwelowania, tym bardziej, że serią udanych ataków zakończyła  tę partię Anna Werblińska.

W trzeciej odsłonie, ku radości miejscowych kibiców, siatkarki z Legionowa od pierwszej akcji meczu objęły prowadzenie. Oddały je na krótko przy stanie 2:3 po ataku Any Bljelicy. Ale za chwilę znów miały przewagę, bo skuteczna w tej części gry była Daria Paszek. Wreszcie przy stanie 12:7 zaatakowała Anna Werblińska i stanęła w polu zagrywki. Dzięki jej mocnym serwom, po których kontry kończyły Małgorzata Glinka-Mogentale i Ana Bjelica, a skuteczny blok ustawiały Agnieszka Bednarek-Kasza oraz Stefana Veljković, Chemik najpierw doprowadził do remisu 13:13, a po następnych akcjach objął prowadzenie 14:16. Zryw siatkarek Legionovii w końcowych  fragmentach seta nie przyniósł im powodzenia i mimo wielkich chęci oraz zapowiedzi o sprawieniu niespodzianki w meczu z Mistrzem Polski, po raz kolejny musiały uznać zdecydowaną wyższość naszego zespołu.

Szansa na rewanż nadarzy się już za kilka dni. Otóż w poniedziałek, 23 bm., w Azoty Arenie o godz. 18 Chemik Police rozegra rewanżowy mecz z SK bank Legionovią Legionowo. Zwycięstwo w tym spotkaniu da naszemu zespołowi awans do półfinału play-off Orlen Ligi. Jeśli Chemik przegra w poniedziałek, następnego dnia, 24 bm., odbędzie się kolejny, trzeci mecz pomiędzy tymi drużynami definitywnie rozstrzygający o tym, która z nich awansuje do półfinału play-off.