Chemik Police pokonał PGE Atom Trefl Sopot 3:0. Policzanki obroniły tytuł mistrza Polski.
Przed pojedynkiem sporo mówiło się o ostrej zagrywce gospodyń. Próbkę swoich możliwości dały już na początku spotkania (4:1). Policzanki jednak stopniowo odrabiały straty. Po skutecznym ataku Heleny Havelkovej z lewego skrzydła po raz pierwszy objęły prowadzenie. Gra była bardzo zacięta i intensywna. Przyjezdne odskoczyły po drugiej przerwie technicznej. Najpierw w ataku pomyliła się Katarzyna Zaroślińska, później błąd popełniła Klaudia Kaczorowska. Po punktowym bloku Katarzyny Gajgał-Anioł Chemik prowadził czterema punktami. Sopocianki w końcówce były blisko doprowadzenia do remisu, jednak asem serwisowym popisała się Gajgał-Anioł. Chemik wyszedł na prowadzenie.
Policzanki przejęły inicjatywę. Grały pewnie, szczególnie w ataku ze skrzydeł. Szybko objęły kilkapunktowe prowadzenie. Skutecznie ze skrzydeł atakowały Havelkova i Madelaynne Montano. Kolumbijka w dużej mierze wzięła na siebie ciężar gry w ofensywie. Joanna Wołosz starała się wykorzystać przyzwoite przyjęcie. Często uruchamiała środkowe, rozrzucając blok rywalek. Chemik wygrał do 18.
Atomówki postawiły wszystko na jedną kartę. Ich ostatnią szansą była wygrana w trzecim secie. Rozpoczęły go w dobrym stylu, od trudnych zagrywek Mai Tokarskiej. Sopocianki kontynuowały dobrą grę do połowy seta. Chemik zaczął odrabiać straty. Znakomitą obroną popisała się Paulina Maj-Erwardt. Chwilę później jedną z najefektowniejszych obron w sezonie wykazała się Montano. Następne punkty dla policzanek zdobyła Stefana Veljković. Serbka znakomicie serwowała floatem. Podopieczne Jakuba Głuszaka były nie do zatrzymania. Obroniły tytuł mistrzowski i w sezonie 2015/16 zdobyły trzecie trofeum.
PGE Atom Trefl Sopot - Chemik Police 0:3 (23:25, 18:25, 23:25)
Chemik: Werblińska, Havelkova, Gajgał-Anioł, Veljković, Wołosz, Montano, Zenik (l.) oraz Jagieło, Maj-Erwardt, Pena.
MVP: Joanna Wołosz