Cenne trzy punkty młodych siatkarek Chemika Police

19.10.2014

To była niezwykle udana inauguracja Młodej Ligi Kobiet dla siatkarek Chemika Police. Nasza drużyna po zaciętym i wyrównanym meczu pokonała Pałac Bydgoszcz i zainkasowała komplet punktów.

Chemik Police – Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:18, 25:21, 25:23)

Chemik Police: Oleksy, Oktaba, Jakóbiak, Kluza, Suwała, Boguszewska oraz Babczyńska (l), Łubniewska, Zaleszczyk, Karpicz, Długosz, Szymoniak.
Pałac Bydgoszcz: Wysocka, Świderska, Sidor, Adamek, Jurkojć, Tomczyk oraz Nowakowska (l), Brzoska, Marcinkiewicz, Chmarzyńska, Sułek.

Zanim zabrzmiał w polickiej hali Zespołu Szkół im. I Łukasiewicza pierwszy gwizdek sędziego, w pierwszym meczu zupełnie nowych rozgrywek Młodej Ligi Kobiet, obie ekipy oraz liczne grono kibiców powitała prezes Chemika Police, Joanna Żurowska, która powiedziała m.in.: Jestem przekonana, że wszyscy tutaj zgromadzeni wspólnie odczuwany wielką radość i satysfakcję z faktu, że zbudowaliśmy zupełnie nową drużynę, która dzisiaj rozpoczyna występy w Młodej Lidze Kobiet. Jest to wydarzenie o bardzo dużym znaczeniu, bo oto Chemik Police, gmina Police i cały region stał się silnym ośrodkiem żeńskiej siatkówki, a nasza pierwsza drużyna, reprezentująca najwyższy poziom, ma zaplecze w różnych grupach wiekowych, dające młodym zawodniczkom możliwość rozwoju i awansu sportowego. Wszystkim zaangażowanym w realizację tego projektu, na czele z Grupą Azoty, która gwarantuje finansową podstawę całego przedsięwzięcia, mogę powiedzieć: wspólnie wygraliśmy wspaniałą sprawę dla dobra siatkówki, dla sportu, dla Polic i naszego regionu. 

Pierwszy, historyczny punkt dla Chemika Police w tym wyjątkowym meczu zdobyła Emilia Oktaba atakiem z krótkiej na środku siatki. Za chwilę asem serwisowym popisała się Agata Oleksy, kolejny punkt nasza przyjmująca także zdobyła bezpośrednio z zagrywki i to był znak, że nasze dziewczęta powoli opanowują nerwy i pokonują stres, który w pierwszych akcjach wyraźnie im przeszkadzał. W tym momencie objęły powadzenie w pierwszym secie i utrzymywały bezpieczną 2,3-punktową przewagę, głównie dzięki dobrej grze na siatce obu naszych środkowych: Emilii Oktaby i Patrycji Suwały. Chwila dekoncentracji w przyjęciu, a w konsekwencji nieskuteczne ataki młodych policzanek pozwoliły siatkarkom z Bydgoszczy zniwelować dystans i doprowadzić do remisu 16:16. Końcówka seta, w której skutecznymi atakami popisywały się przyjmujące: Agata Oleksy i Magdalena Kluza, należała do gospodyń.

O zwycięstwo w drugiej partii przyszło naszym siatkarkom stoczyć ciężką walkę z przyjezdnymi, a o powodzeniu głównie zadecydowała przewaga na siatce i punkty zdobywane blokiem bądź atakami ze środka. Walka na całego rozgorzała w trzeciej odsłonie meczu. Od stanu 9:9 prowadzenie zmieniało się praktycznie po każdej akcji. Wreszcie młodym siatkarkom Pałacu Bydgoszcz udało się w pewnym momencie osiągnąć 3-punktową przewagę. W końcówce seta, przy stanie 17:20 nasze dziewczęta rozpoczęły szaleńczą pogoń za rywalkami. Dodatkowo pechowe zdarzenie przytrafiło się gościom, gdyż bolesnej kontuzji stawu skokowego doznała libero drużyny bydgoskiej i musiała opuścić parkiet. Z kolei w naszej drużynie, po krótkim odpoczynku w kwadracie dla rezerwowych wróciła na boisko Magdalena Kluza i to dzięki jej udanym akcjom Chemik Police wygrał tę partię i cały mecz.

- Spodziewałem się tego i przestrzegałem dziewczyny, że mecz będzie bardzo ciężki, że trudno będzie wywalczyć zwycięstwo z bydgoszczankami, które górowały nad nami warunkami fizycznymi, zwłaszcza na skrzydłach – powiedział trener Chemika, Zdzisław Gogol, po zakończonym meczu. - Chwała dziewczynom za to, że utrzymały koncentrację, poza kilkoma momentami przestoju w drugim i trzecim secie, że zdobyły trzy punkty bez straty seta, bo wszystko wskazuje na to, że o awansie do grupy walczącej o medale Młodej Ligi Kobiet decydować będą małe punkty i stosunek setów. Za tydzień będziemy szukać szczęścia i punktów w Sopocie – dodał.

Radości ze zwycięstwa w swoim debiucie nie kryła środkowa naszego zespołu, Patrycja Suwała, na co dzień uczennica XVIII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie.

- Bardzo się denerwowałam przed tym meczem – wyznała szczerze Patrycja. - Nigdy wcześniej nie grałam o taką stawkę ze starszymi koleżankami. Dopiero po pierwszym obejściu, a właściwie po pierwszym secie odpuściły trema i stres. Później grało się już swobodniej. Cieszę się, że na siatce dałyśmy radę, że w tym elemencie szło nam dobrze. Trochę się denerwowałam przy zagrywce, a generalnie jestem bardzo zadowolona, zwłaszcza dlatego, że nie dopuściłyśmy do czwartego seta, że w końcówce trzeciego udało się nam dogonić przeciwniczki i wygrać.

Jutro, w poniedziałek rano, Patrycja, tak jak większość siatkarek młodej drużyny Chemika Police, zasiądzie w szkolnej ławce. Po południu przyjdzie na trening, od którego zaczną się przygotowania do bardzo ważnego meczu z PGE Atomem Treflem Sopot, który odbędzie się za tydzień. Natomiast już jutro pierwsza drużyna Chemika Police zmierzy się z rywalkami z trójmiasta, które w powszechnej opinii uznawane są za główne rywalki Chemika Police w walce o kolejny tytułu mistrza kraju.