Jak już informowaliśmy, w bieżącym sezonie 2014/2015, wzorem męskiej Młodej Plus Ligi, inauguruje swoje rozgrywki Młoda Orlen Liga. Wszystkie zespoły występujące w siatkarskiej ekstraklasie, tak męskiej jak i żeńskiej, mają teraz zespoły młodzieżowe, które rywalizują o krajowy prymat.

Już w niedzielę, 19 października o godz. 12 w hali Zespołu Szkół im. I. Łukasiewicza w Policach, drużyna Chemika Police reprezentująca klub w rozgrywkach Młodej Orlen Ligi wystąpi w swoim pierwszym, oficjalnym meczu. O emocje, które towarzyszą całej ekipie przed tym wydarzeniem, zapytaliśmy Joannę Mirek, do niedawna siatkarkę i manager pierwszej drużyny Chemika Police, a obecnie asystentkę trenera młodych siatkarek.

- Chyba bardziej przeżywam ten mecz i denerwuję się niż wówczas, kiedy byłam zawodniczką. Nie dość, że przed drużyną inauguracja rozgrywek, pierwszy ważny mecz w Młodej Orlen Lidze, to jeszcze jest to mój debiut w zupełnie nowej roli, asystentki trenera, Zdzisława Gogola. Pracujemy wspólnie od lipca, organizacyjnie wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Teraz tylko dziewczyny muszą wyjść na boisko i zagrać dobry mecz.

- Na inaugurację rozgrywek zagracie z trudnym rywalem, Pałacem Bydgoszcz. Jaki jest układ kolejnych gier w Młodej Orlen Lidze?

- Pałac znany jest z tego, że zawsze posiada mocne zaplecze młodzieżowe, zatem rzeczywiście na inaugurację rozgrywek zapowiada się bardzo ciekawy mecz. Następnie gramy dwa mecze wyjazdowe w Sopocie i Pile, a dopiero w drugiej połowie listopada znów zagramy w Policach.

- Klub stawia pierwszej drużynie wysokie wymagania odnośnie wyniku sportowego. Jakie cele ma wyznaczone drużyna Młodej Orlen Ligi?

- Pierwszym naszym celem, który wytyczyliśmy sobie my, trenerzy, jest uplasowanie się drużyny po pierwszej, grupowej fazie rozgrywek w gronie sześciu zespołów wałczących bezpośrednio o zwycięstwo w tegorocznej, pierwszej edycji Młodej Orlen Ligi. Trzeba jednak pamiętać, że są to dziewczyny bez doświadczenia w poważnych rozgrywkach, zatem trudno o jakieś jednoznaczne deklaracje odnośnie wyników.

- Tym bardziej, że na starcie rozgrywek zupełnie nowych zespołów nikt nic o rywalach nie wie.

- Oczywiście, Młoda Orlen Liga to jeszcze zupełnie biała karta, którą zaczniemy dopiero zapisywać. Męska Młoda Plus Liga działa już cztery lata, bardzo dobrze się przyjęła i są efekty jej funkcjonowania, chociażby w postaci pojawienia się wielu talentów, młodych siatkarzy, którzy już grają w pierwszych zespołach. Namawiam młode siatkarki, aby przychodziły do nas po to, by w przyszłym sezonie drużyna się wzmocniła i stała się prawdziwą kuźnią talentów dla pierwszego zespołu. Po to zresztą została stworzona młoda liga. Warto to wszystko śledzić na żywo, podgladać, jak szlifują się diamenty, które w przyszłości będą siatkarskimi brylantami. Zapraszam więc wszystkich serdecznie na nasze mecze. Wstęp jest wolny.