Udany sparing w Kamieniu Pomorskim

14.09.2014

Mistrzynie Polski, siatkarki Chemika Police skorzystały z zaproszenia burmistrza Kamienia Pomorskiego - Bronisława Karpińskiego i w tym pięknym mieście nad Zalewem Szczecińskim rozegrały towarzyski mecz z drużyną czeskiej ekstraklasy, TJ Limos Frydek-Mistek. W specjalnej oprawie, w obecności kibiców siatkówki z Kamienia, a także z innych miast i miejscowości północnej części województwa zachodniopomorskiego, Chemik pokonał gości z Czech 3:1 (25:16, 21:25, 25:16, 25:16).

Piątkowy sparing był zwieńczeniem trzydniowej wizyty zespołu z Moraw, w trakcie której obie drużyny wspólnie trenowały i ćwiczyły różne elementy techniczne i taktyczne. O ocenę wartości tych wspólnych przygotowań poprosiliśmy trenera Chemika Police - Giuseppe Cuccariniego.

- To był bardzo dobry partner do gry na obecnym etapie naszych treningów i przygotowań do sezonu. Cały czas jesteśmy w ciężkim, fizycznym treningu. Pracujemy dużo na siłowni, ale także z piłkami doskonalimy technikę oraz ustawienia taktyczne. Drużyna z Czech pokazała naprawdę dobrą siatkówkę. To walcząca drużyna, szczególnie w grze obronnej.

- Czy ten sparing przybliżył nieco naszym siatkarkom i sztabowi trenerskiemu styl i charakter czeskiej siatkówki, co może mieć znaczenie w perspektywie meczów z Agel Prostejov w Lidze Mistrzów?

- Nie, to naprawdę nie ma znaczenia. Poznaliśmy przecież tylko jedną drużynę, mieliśmy wspólne treningi i mecz sparingowy. Każdy zespół, tak jak to przecież ma miejsce także w polskiej Orlen Lidze, gdzie jest 12 ekip, ma swój określony styl, lepsze i gorsze strony. Nie można więc robić jakichś porównań pomiędzy Limos Frydek-Mistek a Prostejovem. Ponadto gry Prostejova jeszcze nie widziałem.

- A jak oceni pan postawę swojej drużyny w tym piątkowym spotkaniu?

- Rywal, o czym już powiedziałem, był bardzo dobry, zmobilizował dziewczyny do walki i koncentracji. Mieliśmy grać w nieco innym ustawieniu, ale fakt, że Ania (Werblińska – przyp. red.) nie mogła dzisiaj pozostać na boisku, wymusił rotacje w składzie. Mimo to jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny i ze sparingu, a także z przyjęcia i zorganizowania naszego pobytu w Kamieniu Pomorskim.

- Przed drużyną kolejny test, tym razem w Belgii, w dniach 17-20 września, gdzie Chemik Police będzie wspólnie trenować i grać z reprezentacją Belgii, przygotowującą się do mistrzostw świata we Włoszech.

- Tak, to będą treningi na o wiele wyższym poziomie niż te, które właśnie zakończyliśmy. Belgia, to obecnie jedna z najlepszych drużyn europejskich, która przecież wygrała z Polską rywalizację o udział w mistrzostwach świata. Sparingi z Belgią pokażą, na jakim obecnie jesteśmy etapie przygotowań, nad jakimi elementami naszej gry musimy jeszcze popracować, na czym skupić się najbardziej. Liczę, że to będzie bardzo dobre doświadczenie dla drużyny i to jest najważniejszy cel tego wyjazdu do Belgii. Oczywiście wyniki meczów sparingowych nie będą miały znaczenia.