Szkoła Podstawowa nr 3 w Policach była dzisiaj gospodarzem inauguracji Polickich Dni Olimpijczyka 2014. W pięknej i podniosłej uroczystości, wśród obecnych, wybitnych polskich sportowców, którzy w przeszłości reprezentowali nasz kraj na igrzyskach olimpijskich, uczestniczyły także nasze siatkarki  – aktualne Mistrzynie Polski.

Burmistrz Polic Władysław Diakun, witając gości, podkreślił rolę sportu nie tylko jako rywalizację o laury, ale także jako sposób na życie oraz jako element promocji i reklamy miasta oraz regionu, który reprezentują zawodniczki i zawodnicy. Właśnie za rozsławianie Polic w Polsce i już wkrótce także w Europie dziękował naszej drużynie oraz klubowi. Specjalnie wyróżniona została Justyna Raczyńska, policzanka, która była kiedyś uczennicą SP 3 i absolwentką Gimnazjum Nr 3, współorganizatora uroczystości.

Dni Olimpijczyka służą propagowaniu idei olimpijskiej, a także promocji sportu w ogóle. Któż może to zrobić lepiej jak nie olimpijczycy, którzy zawitali dzisiaj do SP 3 w Policach: Zenon Licznerski, przedstawiciel Polskiego Komitetu Olimpijskiego, lekkoatleta, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Moskwie 1980, Wojciech Matusiak, kolarz, olimpijczyk z Meksyku 1968, Maria Liktoras, siatkarka, olimpijka z Pekinu 2008, Paulina Woźniak,była uczennica SP 3, pływaczka,  paraolimpijka z Pekinu 2008 i Londynu 2012. Grono tych wielkich sportowców uzupełniały nasze siatkarki, Mistrzynie Polski: Justyna Raczyńska, Dominika Sobolska i Anna Grejman oraz Kacper Narloch, kick-boxer, mistrz świata, Europy i Polski, absolwent SP 3, a także Piotr Meisner – pływak, kandydat do kadry paraolimpijczyków na igrzyska w Rio de Janeiro 2016.

-  Bardzo dziękuję organizatorom w imieniu wszystkich dziewczyn za zaproszenie – powiedziała już na zakończenie dzisiejszych obchodów Justyna Raczyńska. - Mam nadzieję, że nasz przykład, przykład wszystkich sportowców uczestniczących w dzisiejszym święcie pokazał dzieciom i młodzieży, że z uprawiania sportu można czerpać radość i satysfakcję, można osiągać sukcesy, zdobywać sławę, której  nie osiągnie się w żadnej innej dziedzinie życia. Przy okazji dzisiejszego święta pokazałyśmy, że sport jest również świetną zabawą. Zagrałyśmy mecz z dziewczętami z Gimnazjum nr 3, z mojej byłej szkoły. Mam nadzieję, że to sympatyczne spotkanie pod siatką pozostanie na długo w ich pamięci i zmobilizuje jeszcze bardziej do trenowania.