Przemysław Kawka, statystyk Chemika Police, dołączył do sztabu szkoleniowego młodzieżowej reprezentacji Polski.
Kadra do lat 18 w niedzielne popołudnie wyleciała do Rosario, miasta w Argentynie. Tam rozegrane zostaną mistrzostwa, w których udział weźmie 20 drużyn.
- W turnieju nie ma słabeuszy, więc łatwo nie będzie. W grupie zmierzymy się Kolumbią, Tajlandią, Włochami i Serbią. Praca w takich zawodach znacząco różni się od tej w klubie, ponieważ wszystko dzieje się bardzo szybko. Rozgrywamy 4 mecze w 4 dni, potem dzień odpoczynku i ruszamy dalej. Najbardziej zmęczone są dziewczyny, to logiczne, ale sztab ma również dużo pracy. Wszyscy jednak mają takie same warunki, więc nie ma co narzekać - mówi Kawka.
Przed turniejem biało-czerwone przechodziły kilkutygodniowy okres przygotowawczy. Rozgrywały również mecze sparingowe.
- Przygotowania podzielone były na 3 części. Zgrupowania w Zakopanem, Pile i Berlinie, na koniec trafiliśmy do Szczyrku. Sparowaliśmy z młodzieżową reprezentacją Niemiec oraz seniorską ekipą z Gliwic - opowiada.
Po zakończeniu turnieju Przemysław Kawka dołączy do sztabu szkoleniowego mistrza Polski.
- Postaram się wrócić jak najszybciej, aby od początku uczestniczyć w budowaniu nowej drużyny Chemika. Ne miałem wątpliwości, czy dołączyć do sztabu młodzieżowej kadry. Zaprosił mnie trener Rafał Gąsior, doświadczony szkoleniowiec z wieloma sukcesami. Takim ludziom się nie odmawia - kończy.