Reprezentacja Polski siatkarek występująca na Igrzyskach Europejskich w Baku wyraźnie rozkręca się z meczu na mecz. Dzisiaj podopieczne trenera Jacka Nawrockiego zanotowały na swoim koncie drugą efektowną wygraną w turnieju bez straty seta.
Polska-Włochy 3:0 (25:17, 25:18, 25:23)
Polska: Pycia – 8, Zaroślińska – 15, Werblińska –1 1, Bednarek-Kasza – 7, Wołosz – 1, Skowrońska-Dolata – 11 oraz Sawicka (l), Durajczyk (l), Kurnikowska – 1, Bełcik.
Włochy: Caracuta – 1, Loda- 9, Melandri – 7, Guerra – 2, Sylla – 10, Calloni – 2 oraz Parrocchale (l), Spirito, Pisani – 5, Pascucci – 7, Camera.
W pierwszej partii spotkania Włoszki dotrzymywały kroku naszym reprezentantkom do stanu 8:8. Na pierwszą przerwę techniczną Polski, po skutecznym bloku Anny Werblińskiej, schodziły z 2-punktową przewagą, jednak rywalki zdołały doprowadzić do kolejnego remisu.W kolejnych akcjach udanie atakowały: Katarzyna Zaroślińska i Sylwia Pycia. Po ponownym, skutecznym bloku Anny Werblińskiej i ataku Agnieszki Bednarek-Kaszy przewaga rosła w oczach. Środkowa reprezentacji Polski dołożyła jeszcze dwa asy serwisowe i podopiecznym trenera Jacka Nawrockiego wystarczyło tylko utrzymać wypracowaną przewagę do końca partii.
W drugiej odsłonie meczu nasze siatkarki prowadziły od pierwszej do ostatniej piłki. Włoszki miały problem z przyjęciem mocnych zagrywek Anny Werblińskiej i Katarzyny Zaroślińskiej. Zwłaszcza seria podań w końcówce seta w wykonaniu tej drugiej siatkarki była dla zespołu z Półwyspu Apenińskiego zabójcza.
Utrzymanie koncentracji w całym meczu jest niezbędne do osiągnięcia sukcesu. Nasze panie jak gdyby o tym na chwilę zapomniały i trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia Włoszek 0:4. Pierwsze dwa punkt w tej partii dla naszego zespołu zdobyła Anna Werblińska. Ale dopiero po pierwszej przerwie technicznej przewaga rywalek została zniwelowana. Rozpędzone Polski szybko objęły 4-punktowe prowadzenie i gdy wydawało się, że zwycięstwo w trzecim secie i w całym meczu jest już przesądzone, Włoszki poderwały się do walki. Pomogły im w tym nasze panie, które na chwilę straciły skuteczność w ataku, pozwoliły sobie na niedokładności w przyjęciu. W efekcie był remis 20:20 i doszło do pasjonującej końcówki. Minimalna przewaga była jednak po stronie biało-czerwonych, a rywalki musiały gonić wynik i niwelować 1-punktową przewagę. Ostatnie dwie piłki były jednak dla bardziej doświadczonych Polek. Skuteczny atak Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty i punktowy serwis Agnieszki Bednarek-Kaszy zakończyły mecz.
Tym zwycięstwem Polki zapewniły już sobie udział w ćwierćfinale turnieju siatkarek na Igrzyskach Europejskich w Baku.
Kolejny, ostatni pojedynek grupowy nasza drużyna rozegra w niedzielę, 21 czerwca z Belgią. Początek o godz. 6.
Fot.:CEV