Natalia Mędrzyk: Nie możemy siać afery

7.10.2017

Natalia Mędrzyk komentuje przegrany mecz o Superpuchar Polski z Budowlanymi Łódź. 

Policzanki uznawane były za faworyta spotkania, Budowlani jednak nie czuli respektu i zgarnęli pierwsze trofeum w nowym sezonie. Chemikowi wystarczyło amunicji, aby wygrać jeden set. 

- Zadecydowały błędy własne, wiele nieporozumień, które przytrafiło nam się na boisku. Trochę tłumaczy nas fakt, że nie jesteśmy ze sobą zbyt długo, bo spotkaliśmy się zaledwie 2 dni temu. Nie możemy siać afery, mam nadzieję, że wszystko będzie szło w lepszym kierunku. Spokojnie, będziemy wygrywać to, co mamy wygrywać - zaznacza Mędrzyk. 

W czwartym secie mistrzynie Polski prowadziły już 21:17, jednak finalnie zwycięskie z parkietu zeszły łodzianki.

- Byłam przekonana, że wygramy ten set. Być może przekonanie za bardzo nas rozluźniło? Tak jak mówiłam, zaważyły błędy własne, piłki oddawane za darmo, które wpadały nam w boisko. Wszystko jest do poprawy, będzie dobrze - dodaje.