Najważniejsze, to zdobyć ostatni punkt

11.04.2014

Rozmowa z Giuseppe Cuccarinim, trenerem Chemika Police

- Czy Chemik Police jest gotowy do gry w finale Orlen Ligi przeciwko Impelowi Wrocław i zaprezentowania dobrej siatkówki, jakiej zawsze wymaga pan od swoich podopiecznych?

- Tak, oczywiście. Drużyna jest przygotowana do walki w finale play-off. Po powrocie z Dąbrowy trenujemy od poniedziałku i idzie nam naprawdę dobrze. Każdy dzień był dla zawodniczek pracowity, ćwiczyły naprawdę bardzo dobrze z prawidłowym, pozytywnym podejściem i nastawieniem. Taka postawa oraz zaangażowanie sprawiły, że treningi były efektywne, a praca na nich bardzo wydajna.

- Naszą drużynę czekają najważniejsze pojedynki w sezonie. Czy spodziewa się pan, że będą one także najtrudniejsze, że Impel Wrocław okaże się najbardziej wymajającym rywalem spośród wszystkich dotychczasowych?

- To jest finał, to jest play-off, a to oznacza, że trzeba ciężko walczyć o wygraną, o każdy punkt. Bez względu na to, kto jest po drugiej stronie boiska. Oczywiście pewności siebie dodaje nam fakt, że do finału przystępujemy po bardzo dobrym dla nas sezonie. Można go nazwać sezonem zwycięstw. Chemik zaczął go od zwycięstwa i tak samo chcemy zakończyć rozgrywki, w jak najlepszej formie i stylu.

- Jak pan przewiduje, ile meczy zagra Chemik Police w finale play-off?

- Mam nadzieję, że najmniej z możliwych do rozegrania. Ale nie jest ważne, ile spotkań będziemy musieli rozegrać. Ważne jest to, żebyśmy zdobyli ostatni punkt.

- Do tego na pewno potrzebne będzie wsparcie kibiców. Liczy pan na ich doping?

- Oczywiście. Mam taką nadzieję, a wręcz jestem pewien, że nasza hala będzie pełna kibiców, że będzie tłoczno. Wierzę, że doping będzie gorący, tak jak podczas niektórych meczów rozgrywanych przez Chemik w tym sezonie, że będzie wspaniała atmosfera. Mamy oddanych sympatyków, którzy pomagają nam przez cały sezon nie tylko tu, na miejscu w Policach, ale także podczas meczów wyjazdowych w całej Polsce. Liczę, że wszyscy przyjdą nas dopingować, abyśmy w finale wypadli jak najlepiej.