Chemik Police przegrał 2:3 z Pałacem Bydgoszcz w play off Młodej Ligi Kobiet.
Policzanki do kolejnej rundy awansowały po przekonującym zwycięstwie z Bielskiem. Bydgoszcz jednak jest zdecydowanie mocniejszym przeciwnikiem, ponieważ młodzieżowa drużyna posiłkuje się siatkarkami z pierwszego zespołu.
- Rozmawiałam z dziewczynami grupowo, ale i indywidualnie. Wiedziałyśmy, że w Bydgoszczy pojawią się siatkarki z ORLEN Ligi, dlatego uczulałam dziewczyny, żeby ich ta myśl nie przytłaczała, że nie ma się czego bać - mówi Joanna Mirek, trener.
Policzanki przystąpiły do spotkania bez żadnych kompleksów. Grały solidnie i twardo, nie odpuszczając w zagrywce i ataku. Pierwszy set zwyciężyły gospodynie po dwóch błędach Chemika przy stanie 23:23.
Dwie kolejne odsłony padły łupem przyjezdnych. Wtedy świetnie zafunkcjonowała zagrywka i blok. Szczególnie dobrze wyglądaliśmy w trzecim secie, w którym rywalki nie były w stanie przebić się atakiem.
- Wszystko nam wychodziło. Mieliśmy na prawdę dobrą zagrywkę, co przełożyło się na skuteczną grę w bloku. Szkoda, że w kolejnym secie sytuacja się odwróciła - dodaje.
W czwartej partii kłopoty z odbiorem dopadły Chemik. Policzanki walczyły do końca i udało im się odrobić część strat, jednak Pałac doprowadził do tie breaka.
5 set zaczął się od stanu 6:1 dla gospodyń. Po zmianie stron Chemik przyspieszył, odrobił straty i doprowadził do remisu. Pomocne były zmiany taktyczne, szczególnie dobrze zaprezentowały się zmienniczki, które weszły w pole serwisowe.
Przy stanie 13:13 policzanki nie wykorzystały piłki przechodzącej, w kolejnej akcji Pałac postawił blok i zwyciężył 15:13.
Rewanż rozegrany zostanie 12 kwietnia w Policach.
Pałac Bydgoszcz - Chemik Police 3:2 (25:23, 23:25, 14:25, 25:19, 15:13)
Chemik: Gierczak, Abramajtys, Długosz, Wiązowska, Łubniewska, Wróblewska, Świt (l.) oraz Karsztun, Chrzan, Kaczka, Koniec.