Martyna Łukasik: Głęboka woda

5.07.2018

Martyna Łukasik o podpisaniu kontraktu z Chemikiem Police i grze w reprezentacji Polski. 

Nowa atakująca Chemika kilka tygodni temu wzięła udział w rozgrywkach Ligi Narodów, gdzie pełniła rolę zmienniczki Malwiny Smarzek, często wchodząc na parkiet przy okazji podwójnej zmiany. 

- Występy w Lidze Narodów dały mi bardzo dużo. Pierwszy raz w życiu wzięłam udział w turnieju, gdzie grają zespoły z najwyższej półki. Pozwoliło mi to zobaczyć, jak takie granie wygląda od środka. Czerpałam, ile mogłam – tłumaczy. 

Poprzedni sezon Łukasik spędziła w Krakowie, gdzie nie walczyła o miejsca w czołówce ligi. Teraz przenosi się do mistrza Polski. 

- Na pewno wskakuję na głęboką wodę. Mam tego świadomość. Wychodzę z założenia, że najwięcej uczymy się przez grę i treningi na wysokim poziomie. Wtedy się rozwijamy. Dlatego zdecydowałam, że dołączę do najlepszej ekipy w kraju – uważa. 

Aktualnie Martyna odpoczywa i regeneruje siły po sezonie klubowym i reprezentacyjnym. W połowie lipca wraca do pracy z kadrą. 

- Po Lidze Narodów otrzymaliśmy od trenera Nawrockiego miesiąc wolnego. Wykorzystuję ten czas na odpoczynek, byłam na wakacjach we Włoszech. 16 lipca spotykamy się w Szczyrku, gdzie zaczniemy przygotowania do turnieju w Montreux. Zgrupowanie ma być nieco inne, starsze siatkarki mają wolne. Młodsze skupiają się na indywidualnej pracy. Będziemy ćwiczyć technikę. Jeżeli chodzi personalnie o mnie, to na pewno czeka mnie też dużo pracy w siłowni – opowiada. 

Łukasik miniony sezon spędziła w Krakowie, teraz przeprowadzi się na północ. 

- Mam za sobą jedną, poważną przeprowadzkę. W poprzednim sezonie przeniosłam się z północy na południe Polski. Wtedy jednak było mi trochę łatwiej, bo przeprowadzałyśmy się razem z siostrą, więc obowiązki rozkładały się na dwie głowy. Teraz czeka mnie większe wyzwanie, czuję trochę ekscytacji, ale i trochę stresu – wyznaje.