Malwina Smarzek komentuje zwycięstwo w Pucharze Polski i nagrodę MVP, którą otrzymała na koniec turnieju w Zielonej Górze. 

Smarzek do Chemika dołączyła przed sezonem. Po kilku tygodniach wywalczyła miejsce w wyjściowej szóstce.

- Wszystko dzieje się tak szybko, że czasami dosłownie nie nadążam. Przychodząc do Chemika nie byłam pewna, czy będę miała okazję grać w meczach ligowych. A tu nagle gram w lidze, potem debiut w Lidze Mistrzyń, teraz finał Pucharu Polski i jeszcze MVP - mówi. 

Aleksandra Jagieło, kapitan Chemika, bardzo cieszyła się z indywidualnej nagrody Mali. Przestrzegała ją jednak przed wodą sodową.

- Chyba mi to nie grozi. Dostałam MVP, ale mam świadomość, jak dużo muszę się jeszcze nauczyć. Codziennie trenuję z dziewczynami, którym mogłabym buty nosić. Staram się czerpać jak najwięcej i rozwijać - dodaje. 

Zwycięstwo w Pucharze Polski podsumował również Jakub Głuszak. Trener podkreślał, że zeszłoroczny turniej dał mu dużo doświadczenia.

- Żona w domu miała ze mną łatwiej. W zeszłym roku byłem bardziej zestresowany. Teraz wiedziałem już, jak przygotować się i rozegrać taki turniej. Jestem bardzo zadowolony, że udało nam się wygrać, jednak trzeba patrzeć do przodu. Czeka nas jeszcze bardzo dużo ważnego grania, choćby za 3 dni we Włoszech - dodaje.

Cały wywiad z Malwiną Smarzek dostępny jest TUTAJ.

Cały wywiad z trener Jakubem Głuszakiem dostępny jest TUTAJ.