Katarzyna Zaroślińska: Wieszano na nas psy

9.05.2017

Katarzyna Zaroślińska podsumowuje sezon 2016/17.

Zaroślińska zdobyła pierwsze złoto w karierze, choć jej przygoda z siatkówką trwa od wielu lat. Jak zareagowałaby, gdyby ktoś w wieku 22 lat powiedział jej, że pierwszy tytuł zdobędzie po trzydziestce?

- Chyba powiedziałabym, że tak nie może być. Możliwe, że inaczej pokierowałabym swoją karierą? Dla mnie zawsze priorytetem było granie w pierwszym składzie. Chciałam zdobyć złoto, ale na boisku, a nie z kwadratu rezerwowych. Dlatego wybierałam drużyny, w których miałam realną szansę grania. Być może dlatego zdobycie złota tak się opóźniło? - zastanawia się. 

Zaroślińska jest autorką jednej z najbardziej charakterystycznych wypowiedzi podsumowujących sezon. W świetnym stylu odniosła się do krytyki, jaka napotkała Chemik pod koniec rundy zasadniczej. Cała wypowiedź dostępna TUTAJ. 

- Wypowiadałam się pod wpływem dużych emocji, które zaczęły ze mnie schodzić po zakończeniu spotkania. Był moment w sezonie, kiedy wieszano na nas psy. Słyszałyśmy, że tak dobre zawodniczki nie powinny pozwolić sobie na porażki. Ludzie bardzo szybko zaczęli nas oceniać. Dlatego w wielu wywiadach podkreślałam, że czas rozliczeń przyjdzie po zakończeniu sezonu, a nie w jego trakcie. Okazało się, że mamy Puchar Polski i złoto ORLEN Ligi. Jesteśmy najlepsze - dodaje.

Cały wywiad ze Smokiem dostępny jest w Chemik Police TV.