Rafał Antczak kończy współpracę z Chemikiem Police.

"Stivi" był jednym z najdłużej zatrudnionych pracowników. Do klubu dołączył jeszcze za czasów pierwszej ligi. Pełnił rolę fizjoterapeuty. 

Teraz jednak zdecydował się postawić na co innego. Klubowym fizjoterapeutą pozostanie Antonio Tome del Olmo. 

- Chemik dał mi bardzo dużo doświadczenia. Wiele się nauczyłem. Teraz zamierzam przełożyć to doświadczenie tworząc nowe projekty. Jeśli mam się zaangażować w nowy projekt w stu procentach, to nie mogę łączyć go z pracą w Chemiku. Jakieś obowiązki mimowolnie zostałyby zaniedbane. Nie wyobrażam sobie pracy na pół gwizdka, więc podjąłem decyzję o rozstaniu z Chemikiem. Łatwo nie było, bo bardzo lubiłem tę pracę, ale moim zdaniem to jedyne uczciwe wyjście z sytuacji - mówi Antczak.

Stivi, dziękujemy ci za pracę w Chemiku Police. Oprócz profesjonalizmu zawodowego, wnosiłeś do drużyny dużo humoru i uśmiechu. Tych wartości nikt nie zapomni.