Chemik Police trafia na starych znajomych w grupie „C” Ligi Mistrzyń

2.07.2015

Podczas dzisiejszej uroczystej gali Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej w Wiedniu odbyło się losowanie grup najbardziej prestiżowych rozgrywek europejskich – Ligi Mistrzyń. Chemik Police trafił do grupy „C”, w której spotka się ze starymi znajomymi z minionego sezonu.

Podobnie jak rok temu, mistrzynie Polski w rozgrywkach grupowych zmierzą się z drużyną aktualnie posiadającą Puchar Europy i tytuł klubowego mistrza świata. Tym razem jest to zwycięzca szczecińskiego Final Four – Eczacibasi VitrA Stambuł. Przypomnijmy, że przed rokiem było to Dinamo Kazań. 

Choć w kwietniowym turnieju w Azoty Arenie Chemik Police nie miał okazji bezpośrednio rywalizować z Turczynkami, to z bliska mógł śledzić niezwykle skuteczną grę siatkarek znad Bosforu. Teraz przyjdzie w końcu stanąć  „oko w oko” po obu stronach siatki. Zapowiada się niezwykły, siatkarski spektakl w Azoty Arenie.

Kolejnym starym znajomym w grupie „C” jest Mistrz Czech, Agel Prostejov. W minionym sezonie Chemik Police rywalizował z Czeszkami w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzyń. W meczu wyjazdowym nasze panie wygrały 3:0 natomiast w rewanżu, w Azoty Arenie, było 2:3 dla gości. Będzie więc okazja do rewanżu.

Trzecim rywalem grupowym Chemika Police jest aktualny Mistrz Włoch - Pomi Casalmaggiore. Zespół prowadzony przez znanego szkoleniowca, Massimo Barboliniego, na najwyższy stopień podium rozgrywek na Półwyspie Apenińskim wprowadziła polska rozgrywająca, Katarzyna Skorupa. Nie zobaczymy jej jednak w Azoty Arenie, bo po niezwykle udanym sezonie zmieniła barwy klubowe i grać teraz będzie w Fenerbahce Stambuł. Jej grę podziwiać będą jednak mogli kibice Impela Wrocław, który właśnie z Fenerbahce oraz Telekomem Baku i Dresdner S.C. tworzy grupę „E”.

Trzeci polski reprezentant w Lidze Mistrzyń, sopocki PGE Atom Trefl dostał się do grupy „B”, którą uzupełniają:  VakifBank Stambuł, Igor Gorgonzola Novara i Calcit Kamnik. 

Oto, jak na gorąco wynik dziesiejszego losowania skomentowała kapitan Chemika Police, Anna Werblińska: "Myśle, że grupa po nazwach zespołów lżejsza niż rok temu, ale siłę drużyny zweryfikuje boisko. Z każdym przeciwnikiem będzie cieżko bo w Lidze Mistrzów grają najlepsze zespoły. Nikogo nie należy lekceważyć. Obiecuję zostawić kawał serducha na boisku i walkę do ostatniego punktu."