Impel nie odpuścił

21.03.2017

Impel Wrocław pokonał Chemik Police 3:1. To druga porażka policzanek w bieżącym sezonie. 

Pierwszy set spotkania to prawdziwa huśtawka nastrojów. Impel zaczął od prowadzenia 4:0, o czas poprosił trener Głuszak. Chwilę później zrobiło się 7:5, o czas prosił trener gospodarzy. Następnie Chemik wyszedł na prowadzenie 9:8, żeby chwilę później przegrywać czterema oczkami. W dobrej formie była Katarzyna Konieczna. Atakująca z Wrocławia dostawała dużo piłek i większość z nich zamieniała na punkty. Impel wygrał do 21. 

Karuzela nie zwalniała. Impel zaczął od prowadzenia 4:1, co skończyło się czasem dla Jakuba Głuszaka. Chwilę później o przerwę prosił Marek Solarewicz. Szkoleniowiec Impela musiał przerwać serię mistrzyń Polski (5:6). Policzanki zaczynały przejmować inicjatywę, a Wrocław popełniać błędy w kontrach. As serwisowy dołożyła Joanna Wołosz, skutecznie blok ominęła Jelena Blagojević. W tym meczu jednak nie było sytuacji pod kontrolą. Po kilku błędach Chemika i asie Moniki Ptak gospodynie wyszły na prowadzenie 18:17. Następnie dwa asy posłała Joanna Wołosz, Chemik ustawił blok i doprowadził do stanu 1:1 w setach. 

Dziesięć minut przerwy przyniosło odrobinę spokoju. Po wyrównanym początku inicjatywę przejęły wrocławianki. As serwisowy posłała Adrea Kossanjowa, Impel wyszedł na czteropunktowe prowadzenie. Chemik odrobił straty do 20:19, jednak w końcówce skuteczności zabrakło Madelaynne Montano. Impel wyszedł na prowadzenie.

W bardzo dobrej formie była Katarzyna Konieczna. Atakująca po trzech setach miała na swoim koncie 20 punktów i 47% skutecznego ataku. Chemik z kolei w tym elemencie miał największe problemy. Przyjezdne całą czwartą partię goniły rywalki, jednak nie udało im się zniwelować strat.

To druga porażka mistrzyń Polski w ORLEN Lidze. Wygrana Impela oznacza, że najlepszą drużynę rundy zasadniczej poznamy dopiero w ostatniej kolejce. 

Impel Wrocław - Chemik Police 3:1 (25:21, 22:25, 25:21, 25:19)

Chemik: Blagojević (6), Jagieło (12), Montano (13), Wołosz (4), Gajgał-Anioł (6), Veljković (11), Krzos (l.) oraz Werblińska, Smarzek (6), Bełcik, Bednarek-Kasza.