Anna Werblińska: Motywacji na pewno nam nie brakuje.

27.01.2015

Rozmowa z Anną Werblińską, kapitan Chemika Police

- Przed chwilą zakończył się trening przed jutrzejszym, ostatnim, grupowym meczem Chemika Police w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Jest pani, tak jak pozostałe koleżanki z drużyny, mocno zmęczona, zatem zaangażowanie było maksymalne. Czy trudno jest się zmobilizować do walki, do meczu, który nie przesądza już o awansie do kolejnej rundy rozgrywek?

- Nie patrzymy na ten pojedynek w kontekście awansu do rundy play-off Ligi Mistrzyń, który rzeczywiście już mamy. Na pewno potraktujemy to spotkanie tak, jak wszystkie inne w naszym wykonaniu, czyli wyjdziemy na boisko, aby wygrać. Każdej z nas zależy, albo może każda z nas bardzo by chciała pokazać po raz kolejny, że jesteśmy dobrym zespołem, prezentującym grę na wysokim poziomie i że stać nas na wygrywanie z trudnymi rywalami. Chciałybyśmy naprawdę wygrać jutro z Rabitą i utrzymać pierwsze miejsce w grupie. Tak więc motywacji na pewno nam brakuje i podczas meczu też nam jej nie zabraknie.

- Zwycięstwo z Rabitą w Szczecinie na inaugurację Ligi Mistrzów to piękna historia. Jutro jest zupełnie nowy mecz, w którym rywalki będą chciały się zrewanżować na swoim terenie w obecności specyficznej publiki. Jest pani wraz z koleżankami gotowa na taką konfrontację?

- Czy specyficznej, to się dopiero okaże. Chociaż wiele z nas, występując w innych zespołach i przyjeżdżając tu na mecze, nie raz miało okazję doświadczyć zachowania miejscowych kibiców. Zdajemy sobie sprawę, że łatwo nie będzie, że musimy być bardzo skoncentrowane i zagrać na maksimum swoich możliwości. Poza tym mamy świadomość swojej wartości, wiemy, że jesteśmy dobrym zespołem, że jesteśmy jednością, a każda z nas w każdym momencie i w każdej sytuacji  wchodząc na boisko może pomóc drużynie. Poza tym na jutrzejszym meczu będziemy miały swoją grupę wsparcia, która na pewno doda nam sił w walce o zwycięstwo.

- Czy w kontekście jutrzejszego meczu niedzielne, ligowe spotkanie w Muszynie można potraktować jako dobry prognostyk?

- To był dla nas bardzo ważny mecz, bo ostatnio ta nasza gra, a co z tym idzie także wyniki, nie układały się  po naszej myśli. Na pewno przekonujące zwycięstwo 3:0 i zdobycie trzech punktów ugruntowało naszą pozycję w Orlen Lidze, ale przede wszystkim dało nam dużo pozytywnej energii, podbudowało nas psychicznie przed jutrzejszym meczem z Rabitą Baku. Myślę, że ta nasza psychika, ta mentalność każdej z nas i całej drużyny jest na tyle odbudowana, że jutro powinnyśmy sobie poradzić.

- Nam, kibicom nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za pozytywny rezultat meczu.

- Bardzo o to prosimy.